Wiktoria ma 21 lat i pochodzi z branży logistycznej. Przez pół roku wysyłała CV – łącznie około 70 aplikacji, przerywanych tylko dorywczymi pracami. Od maja pracuje w Kerry w Oleśnicy jako Material Planner. Jej praca jest wyjątkowa – zarządza fabryką oddaloną o 2000 kilometrów, w Szkocji! Wszystko odbywa się zdalnie, choć miała już okazję poznać swój zespół podczas tygodniowej wizyty w Szkocji. To praca w prawdziwie międzynarodowym środowisku.
Wiktoria przez pół roku wysyłała CV za CV-em. 70 aplikacji, zero konkretów. Aż pewnego dnia na social mediach wyskoczyło jej ogłoszenie o Talent Days. Podczas wydarzenia we Wrocławiu trafiła do stoiska Kerry – firmy, o której wcześniej nie słyszała. Tydzień później pracowała jako Material Planner. Sprawdź, jak jedno spotkanie zmieniło jej karierę i dlaczego warto iść na targi bez wielkich oczekiwań.
Wysłałam w tym czasie około 70 CV. Gdzieś tam w międzyczasie wleciały jakieś chwilowe prace.
Wiktoria ma 21 lat, szukała pracy w logistyce. Pół roku frustracji, brak odpowiedzi, tylko dorywcze zajęcia. Brzmi znajomo?
Na targi pracy szłam bez jakichś większych oczekiwań. Patrzyłam na to bardziej z takiej strony, żeby poznać osoby ambitne, poznać firmy.
– wspomina Wiktoria.
Gdy zobaczyła reklamę Talent Days, pomyślała: “Dlaczego nie?”. Była już na innych targach pracy, ale te wydawały się inne.
„Te targi wyjątkowo mnie zaskoczyły”
Od razu wiedziałam, że to będzie świetne miejsce. Ludzie, prowadzone wykłady – to była naprawdę ogromna wiedza z różnych branż, z procesu rekrutacyjnego, z szukania pracy.
– opowiada
Wiktoria najpierw poszła na wykład o procesie rekrutacyjnym. Potem zaczęła chodzić po hali, rozmawiać z pracodawcami, pytać o możliwości w logistyce.
„Zobaczyłam rozłożone artykuły spożywcze”
Przy stoisku Kerry zauważyła coś nietypowego – produkty różnych znanych marek.
Nie wiedziałam do końca, o co chodzi. Okazało się, że jest to producent dodatków, które wszyscy codziennie spożywamy, nie wiedząc, że Kerry ma na to wpływ. Zupełnie przedtem nie wiedziałam o tej firmie.
– przyznaje Wiktoria.
Podeszła, zapytała. Rekruterzy wszystko szczegółowo wyjaśnili. Okazało się, że szukają kogoś do supply chain i logistyki – dokładnie to, czego szukała Wiktoria.
Zostawiłam namiar na siebie, zostawiłam CV i nadal bez większych oczekiwań wróciłam do domu.
„Myślałam, że to bot”
To, co wydarzyło się później, rozbawia Wiktorię do dziś.
Pani Magda dzwoniła do mnie przez tydzień z angielskiego numeru. Ja nie odbierałam! Numer z UK – byłam pewna, że to nie jest żaden pracodawca. W końcu napisała maila, na którego odpowiedziałam błyskawicznie.
– śmieje się Wiktoria.
Od razu umówiono ją na rozmowę rekrutacyjną. I wtedy wszystko potoczyło się ekspresowo.
Proces błyskawiczny
Cały proces trwał tak naprawdę mniej niż tydzień. Bardzo szybko.
Jedna rozmowa z menadżerami supply chain. Pytania o doświadczenie, rozwiązywanie problemów, dużo angielskiego – który w Kerry używany jest na co dzień.
Poczułam troszkę taką ulgę w końcu i chęć rozwoju. Rozmowa przebiegła świetnie.
Praca z międzynarodowym rozmachem
Dziś Wiktoria pracuje jako Material Planner w Kerry w Oleśnicy. Zabezpiecza produkcję, dba o przepływ materiałów, współpracuje z fabryką… w Szkocji!
Zajmuję się fabryką oddaloną dwa tysiące kilometrów stąd. Wszystko odbywa się zdalnie. Byłam już w Szkocji, poznałam zespół. Teraz kontakt internetowy, ale bardzo płynny i czysty.
Co najbardziej ceni w nowej pracy? Międzynarodowe środowisko, świetnych ludzi i możliwości rozwoju.
Mamy dostęp do platformy Udemy z kursami, które normalnie są bardzo drogie. Możemy robić obszerne kursy, na przykład z Excela po kilkadziesiąt godzin. Świetne, wyremontowane biuro, piękny office i piękna kuchnia.
Rada od Wiktorii
Wiktoria ma jasny przekaz dla wszystkich wahających się:
Na pewno warto. Każdy sposób, żeby poznać ludzi ambitnych, ludzi zajmujących się czymś ciekawym jest dobry. Nawet bez żadnych oczekiwań – po prostu zdobyć nowe kontakty, które gdzieś w przyszłości może do nas wrócą.
Co jeszcze ją zachwyciło?
Dużo atrakcji, miejsca do zrobienia CV od podstaw, porady od ekspertów, miejsca zrobienia zdjęcia do CV czy na LinkedIn. Bardzo, bardzo fajne wydarzenie.
– podsumowuje z entuzjazmem.
Dla Wiktorii Talent Days były punktem zwrotnym. Z osoby wysyłającej dziesiątki CV bez efektu, stała się Material Plannerem w międzynarodowej firmie, współpracującym z fabryką w Szkocji.
Wszystko zaczęło się od decyzji, by pójść na targi “bez większych oczekiwań”.
Poniekąd przypadkiem, poniekąd nie. Dzięki Talent Days udało się znaleźć pracę w mniej niż tydzień.
– kończy swoją historię Wiktoria.
👉 Talent Days to największe wydarzenie kariery w Polsce. Organizowane dwa razy w roku, w sześciu miastach. Łączy studentów, absolwentów i młodych profesjonalistów z najlepszymi pracodawcami.
🗓 Najbliższa edycja już jesienią 2025 – Katowice, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Warszawa. Idź bez wielkich oczekiwań. Możesz się mile zaskoczyć.



